Hola, hola! Czy są tu jacyś poeci?
Jak pewnie wiecie od jakiegoś czasu krążymy po Warszawie ze SPA Latającym – nasi masażyści i inni specjaliści od pracy z ciałem (np. cudowna specjalistka od pracy ze świadomym oddechem Ania Kos – polecamy!) docierają do osób, które z powodu niepełnosprawności bliskiego (to nie musi być dziecko, może być np. rodzic czy małżonek) są unieruchomione w domu. W tym momencie pracuja oni na zasadzie wolontariatu lub są opłacani z naszych prywatnych środków. Mamy aż nadto sygnałów, że takie działania są ważne i potrzebne. Wiele osób chciało by nas wesprzeć ale nie wie jak… Dlatego już wkrótce ruszymy ze zbiórką, by opłacić specjalistów od pracy z ciałem i animatorów do dzieci (często potrzebne są wykwalifikowane pielęgniarki).Istnieje dużo rozmaitych zbiórek. Często ciężko rozważyć co jest ważniejsze. Misją naszego projektu jest tkanie sieci społecznych a zatem również stojąca za nimi -wymiana. Dlatego zależy nam by wpłacający coś otrzymali…Jednocześnie jesteśmy za minimalizmem i nie chcemy komuś wmawiać ze potrzebuje kolejnej rzeczy. Dlatego postanowiliśmy sprzedawać coś niematerialnego a pięknego i potrzebnego. Poezję.
Zakupić w tej zbiórce będzie można niepublikowany nigdzie wiersz. Taki wiersz tylko dla wspieracza zbiórki (choć NIE pisany oczywiście pod niego ani NIE na temat zbiórki). Chcemy potraktować poezje jak dobro (czy paskudniej mówiąc towar). Trochę będzie to taki kot w worku, bo kupujący nie wie jaki wiersz dostanie. Będzie mógł z nim zrobić co zechce – pokazać innym (podając oczywiście autora) lub cieszyć owym wierszem tylko siebie.
Czy bylibyście chętni na wejście z nami w taka współpracę? Chcemy zaprosić poetów awangardowych i tradycyjnych. Znanych i niepublikowanych. Nie mamy w tej chwili funduszy na opłacenie Waszej pracy ale jesteśmy bardzo chętni na wszelkie bartery i oczywiście promocje Waszej poezji (tej którą publikujecie) gdzie się da. Co w ogóle o tym myślicie? Jeśli pomysł Wam się podoba – będziemy wdzięczni za przekazywanie innym poetom.
Uściski!!!